Same domeny internetowe wydają się nieskomplikowanym technologicznie produktem w porównaniu z innymi…
Domeny a działalność cyberprzestępcza
Same domeny internetowe wydają się nieskomplikowanym technologicznie produktem w porównaniu z innymi zaawansowanymi usługami. Są zaledwie pasem transmisyjnym niezbędnym do komunikacji w sieci. Zaledwie i aż. Przedsiębiorcy tworzą witryny, klienci odwiedzają strony, pobierają w komórkach aplikacje, wszyscy otrzymujemy i wysyłamy maile.
Sieci botów, integralny składnik Internetu, także działają z użyciem domen. Cały ruch oparty jest zatem na domenach, a te mogą być wykorzystywane do działań cyberprzestępczych, ponieważ stanowią swego rodzaju punkty dostępowe łączące klienta (a więc potencjalną ofiarę) z oszustem.
Dystrybucja złośliwego oprogramowania na komputery i urządzenia przenośne, przekierowania na fałszywe strony wyłudzające pieniądze, wrażliwe dane i hasła, rozsyłanie spamu, podszywanie się pod operatora telefonii komórkowej lub bank, rekrutacja do armii botów, blokada komputera czy systemu sieciowego firmy celem wymuszenia okupu, tworzenie przestępczych stron w celu dystrybucji nielegalnych towarów bądź sprzedaży legalnych po korzystnej cenie, ale bez doręczenia – wszystko to nie byłoby możliwe bez domen.
Jeśli domena może być nośnikiem ataku cyberprzestępczego, to czy istnieją sposoby na ograniczanie liczby abuzywnych domen w sieci…